niedziela, 23 marca 2014

PODRÓŻ = STRES?



Za 2 dni lecę do Londynu, czekałam na ten wyjazd bardzo długo, bo od mojego pierwszego pobytu tam minęło już kilka ładnych lat. Niestety im bliżej wyjazdu tym bardziej zaczynam panikować, bo zdecydowanie należę do grupy ludzi, którzy muszą wszystko wiedzieć, za co, za ile, jak, czy na pewno nie trzeba wcześniej kupić, zastanawiam się nawet czy bilety na pewno są na dobrą datę i czy na pewno dolecimy tam gdzie trzeba. Przecież zawsze może coś się stać po drodze na lotnisko i nie zdążymy na samolot, a mój wyczekiwany urlop pójdzie w dalekie zapomnienie. Po prostu milion rzeczy, które mogą się zdarzyć i coś jednak nie wyjdzie. Przy moim charakterze niestety nie ma znaczenia, czy jadę 200 km od Warszawy, czy wsiadam w samolot i zdecydowanie odbywam dłuższą podróż. Więc nawet małe jednodniowe podróże wywołują u mnie stres.
Przy okazji tego wyjazdu jak już po raz któryś pisałam do znajomego z jakimiś wątpliwościami to napisał w końcu, żeby mój stres i strach nie zabrały mi przyjemności płynących z tego wyjazdu, bo przestanę całkowicie się nim cieszyć. Mimo, że dalej się stresuję to stwierdziłam, że spróbuję podjąć kroki, które spowodują, że będę się mniej stresować.
1. Wejść w internet i sprawdzić informacje, które nas interesują, radzę tylko nie sprawdzać ich na forach, lepiej w jakichś artykułach, bo takie artykuły zdecydowanie są bardziej rzetelne. 
Jako, że jestem osobą, która zwraca uwagę na to ile wyda pieniędzy na wyjeździe sprawdzałam nawet ile kosztuje obiad na mieście czy kawa w Starbucks, i nie powiem, trochę mnie to uspokoiło.
2. Warto zrobić listę rzeczy, które trzeba zrobić przed wyjazdem, pranie, załatwienie jakichś spraw, opłacenie rachunków. Wtedy wasze przygotowania nie będą na ostatnią chwilę i będą o wiele spokojniejsze. Gwarantuję też, że głowa będzie spokojniejsza, nie będziecie przejmować się na wyjeździe zbędnymi rzeczami, których nie załatwiliście. Ja dodatkowo musiałam znaleźć opiekę dla mojego psa, ale w sumie nie było większych problemów, a to był dość duży czynnik stresogenny.
3. Zrób listę rzeczy, które są niezbędne. Jeśli jedziesz na dłużej niestety niż tydzień to pewnie przyda Ci się zwykły bagaż, ale wydaje mi się, że na wyjazdy do tygodnia czasu spokojnie jesteś w stanie spakować się w bagaż podręczny. Jedynym problemem jest to, że maszynki do golenia, zwykłych nożyczek do paznokci czy szamponów i żeli pod prysznic w zwykłych butelkach nie weźmiesz, ale istnieją w drogeriach właśnie wszystkie kosmetyki w wielkościach idealnych do bagażu podręcznego. Jeśli jedziesz na 5 dni to nie bierz 15 koszulek i 7 par spodni, po pierwsze zdecydowanie to zbyt duża ilość, po drugie przy 5 dniowym wyjeździe na pewno będziesz miał możliwość wyprać jakieś ciuchy, więc nie utrudniaj sobie podróżowania i nie dokładaj kilogramów, za które pamiętaj, ale trzeba dość słono płacić.
4. Staraj się nie pakować zaraz przed wyjazdem, warto przygotować rzeczy wcześniej, a na liście, którą zrobiłeś odhaczać co już spakowałeś, pójdzie wtedy wszystko sprawniej i szybciej.
Warto te listę wsadzić do walizki, bo przy pakowaniu w drugą stronę też ułatwi życie. Nawet nie wiem czy nie bardziej.
5. Jeśli nadal masz jakieś wątpliwości co do miejsca gdzie jedziecie, kosztów, stylu życia i tego jak i co powinieneś robić to od czego są znajomi.
Nie powiem, moi to w pewnym momencie chyba mieli mnie już dość, ale przynajmniej byłam spokojniejsza.


Ja dodałam sobie jeszcze jeden krok, posprzątanie mieszkania przed wyjazdem, niby więcej roboty jak i dużo jej jest, ale jak wrócę do Warszawy to nie wyobrażam sobie, że zaraz po urlopie będę musiała zakasać rękawy i sprzątać.


Wydaje mi się, że stosowanie się do tych kroków da trochę więcej przyjemności z podróżowania i zmniejszy stres.
Enjoy! Wszystkim podróżującym.

PS. Pamiętajcie, że jeśli należycie do tej grupy, która bardzo, ale to bardzo stresuje się wyjazdami i niestety daje popalić przy tym trochę swoim bliskim to przeproście ich, jeśli są bliscy to zrozumieją. :)




Pozdrawiam, Weronika

5 komentarzy:

  1. Na długo lecisz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że zmieniłaś szablon. Ten jest duuuuużo lepszy :) Życzę udanego wyjazdu, wiadomo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypisywanie niekonstruktywnych, hejterskich, anonimowych komentarzy jest żałosne.

    OdpowiedzUsuń